Wojcieszek ma dwa latka i wszystko wskazywało na to, że może nie chodzić. Jego ciałko było słabe, rozwijało się nierównomiernie, a lekarze rozkładali ręce. Diagnozy jako takiej nadal nie ma. Nikt nie potrafi nazwać choroby Wojtka. Mówi się o niej „niedorozwój psychofizyczny”. Faktycznie, zarówno tężyzna fizyczna, jak i psychika chłopca rozwija się wolniej, niż u rówieśników.
Okazuje się, że można temu zaradzić.
Wojtuś wrócił z turnusu rehabilitacyjnego w Niedrzwicy, na którym bardzo intensywnie ćwiczył. Dla niego to nie była sala gimnastyczna, tylko sala tortur. Był przy tym bardzo dzielny i wytrwale powtarzał z rehabilitantami wszystkie ćwiczenia. Ze wszystkich zabiegów, jakim był poddany najbardziej polubił hipoterapię. Koń został jego przyjacielem, a efekty ich współpracy i wszystkich pozostałych wysiłków można zobaczyć na filmiku zamieszczonym poniżej.
Nie byłoby tak radosnych wiadomości, gdyby nie zaangażowanie darczyńców.
To dzięki Państwa pomocy nasz mały bohater postawił swój pierwszy w życiu krok.
To darowizny ludzi o wielkich sercach umożliwiły Wojtkowi uczestniczenie w turnusie rehabilitacyjnym. To dzięki Wam na twarzach rodziców Wojcieszka zagościł uśmiech.
To Wam Mama zawdzięcza łzy…, tym razem łzy szczęścia.
Dziękujemy!!!
Wojtek nadal walczy o swoją sprawność, swoje zdrowie i swój rozwój. Nadal będzie potrzebował Państwa pomocy w kontynuowaniu rehabilitacji.
Odwdzięczy się stawianiem kolejnych kroków.
Wszystkie osoby i instytucje, które zechcą wesprzeć Wojtusia, prosimy o przekazywanie 1% i/lub darowizn na konto Obywatelskiej Fundacji Pomocy Dzieciom w Warszawie – OPP
w Banku Santander
nr: 10 1090 1753 0000 0001 5913 2875
z dopiskiem: „Dla Wojciecha Syperek”.