Aleksander Kalwat
(aktualizacja 12.2023)
Od wielu lat uczęszcza na terapie do surdologopedów, psychologów, pedagogów, terapię integracji sensorycznej, a ostatnio także terapię Biofeedback. W listopadzie tego roku lekarz psychiatra zdiagnozował u Alka Zespół Aspergera. Dziecko posiada orzeczenie o kształceniu specjalnym ze względu na niepełnosprawność sprzężoną. Wymaga wizyt u specjalistów, co pozwala mu lepiej funkcjonować w szkole i w życiu. Poza tym jest dzieckiem pogodnym, choć nieco zamkniętym i wycofanym. Ma „swój świat”. Lubi psocić z młodszą siostrą, jeść zrobione przez babcię ciasteczka i tulić się do rodziców.
Urodził się 17 września 2012r. z obniżonym napięciem mięśniowym, asymetrią prawostronną i bustronnym niedosłuchem odbiorczym. Od urodzenia jest rehabilitowany, a odkąd skończył 7 miesięcy uczęszcza na terapię psychologiczną, pedagogiczną i logopedyczną. Wszystko po to, aby jego małe ciałko mogło normalnie funkcjonować, a słuch mógł się rozwijać.
Pomimo wszystkich niepełnosprawności, Alek jest pogodnym i beztroskim dzieckiem. To urodzony elektryk i mechanik – kocha majstrować przy gniazdkach, śrubkach i odkurzaczu. Kocha zabawę garnkami, łyżkami i pokrywkami. Kocha też bawić się w chowanego, zjeżdżać po oparciu fotela i bujać się w kocu. Uwielbia książki – zarówno samodzielnie oglądać, jak i słuchać, kiedy mama czyta. Ale najbardziej kocha włączyć sobie dźwięk muzyki i tańczyć ruszając niezgrabnie pupą i głową. Kocha wszystko, co jest związane z dźwiękami, im głośniejsze tym atrakcyjniejsze. Ale uśmiech jego znika, gdy się do niego szepcze…
Synek potrzebuje aparatów słuchowych, które po dofinansowaniu z NFZ kosztują 6300 złotych oraz rehabilitacji, która miesięcznie wynosi około 1000 złotych. Wszystko to przekracza nasze możliwości finansowe. A jest to niezbędne, by synek mógł sobie radzić w przyszłości.
Dlatego serdecznie proszę o pomoc ludzi o dobrym i szlachetnym sercu.
Mama rozbrykanego Alusia