Igor Rowiński ochrzczony z wody przez siostrę szpitala przed wyjazdem do Prokocimia urodził się 1 października 2015 r. uzyskał 10 pkt. w 10-cio stopniowej skali Apgar.
Około ośmiu godzin od urodzenia dziecko znalazło się w stanie ciężkim – siny, wiotki, bez oddechu. Rozpoczęto akcję reanimacyjną, dziecko zaintubowano i podłączono do respiratora. Następnie Julek został przewieziony do Kliniki Chorób Dzieci na Oddział Patologii i Intensywnej Terapii Noworodka USD UJ, gdzie kontynuowano walkę o życie Jula.
Został on między innymi poddany hipotermii terapeutycznej, przechodził wiele badań i zabiegów.
Igor Julian ponownie narodził się 7 października 2015 r., gdy został wybudzony z hipotermii – będzie obchodził podwójnie urodziny. Tylko dzięki swoistej atmosferze i zaangażowaniu personelu medycznego udało się zachować spokój i nadzieję, że będzie dobrze. A dzieciaczek wiele musiał znieść.
Tak chłopiec rozpoczął poznawanie świata.
Pomimo dramatycznych przeżyć 18-miesięczny Igor jest dzieckiem bardzo pogodnym, uśmiechniętym, wymaga jednak systematycznej rehabilitacji ze względu na utrzymujący się stan obniżonego napięcia mięśniowego i asymetrię ruchową.
Igor jest pod opieką ojca, który samotnie wychowuje syna.
Dodatkowe środki na rehabilitacje z całą pewnością pozwoliłyby na odzyskanie pełnej sprawności dziecka.
Dziękuję za wsparcie.