Natalia Lipniacka
Uradziła się w 2003 roku. Mieszka z mamą i niepełnosprawnym bratem w Parczewie (woj. lubelskie). Już od urodzenia było wiadomo, że przez całe życie będzie potrzebowała, oprócz miłości i ciepła, stałej opieki. Natalka jest osobą całkowicie niepełnosprawną. Ma wodogłowie, astmę oskrzelową, porażenie mózgowe (czterokończynowe) i nie widzi. Wymaga całodobowej opieki. Trzeba ją karmić, przewijać, odwracać z boku na bok, żeby nie było odleżyn.
Natalka waży 20 kilogramów. To bardzo mało, ale dla mamy, która znosi ją razem z wózkiem z trzeciego piętra to duży wysiłek.
Pokój, w którym mieszka dziewczynka jest niewielki i niedostosowany do potrzeb osoby niepełnosprawnej, wymaga doposażenia, by ułatwić opiekę i zabiegi.
Aby zapewnić córce opiekę, mama Natalki zrezygnowała z pracy. Trzyosobowa rodzina utrzymuje się wyłącznie ze świadczeń socjalnych. Nie stać ich nawet na zaspokojenie podstawowych potrzeb, a wydatki na systematyczną rehabilitację, leki, wyjazdowe turnusy lecznicze, masaże, środki higieny (w tym konieczne pieluchy) wynoszą ok. 2500 zł/mc i całkowicie przekraczają możliwości.