Alan i Mikołaj
Bracia bliźniaki, urodzili się w 2006 r. w 33 tygodniu ciąży. Alan ważył 850 g, jednak mimo tak niskiej wagi nie miał tak dużych problemów okołoporodowych jak Mikołaj. Później niestety okazało się, że i Alan jest opóźniony i nadpobudliwy psychoruchowo.
Mikołaj ważył natomiast 2000 g, był zdrowym chłopcem do 13 doby życia. Od tego dnia przeszedł jednak takie choroby jak: zapalenie opon rdzeniowo-mózgowych, zapalenie mózgu, gronkowiec naskróny, wodogłowie. Kolejne wizyty u specjalistów wykazały, że Mikołaj niedowidzi, jest dzieckiem spastycznym, choruje na epilepsję. Ostateczna diagnoza brzmi: dziecięce porażenie mózgowe czterokończynowe. Chłopiec nie siedzi, nie chodzinie mówi, nie wszystko rozumie. Ze względu na zaawansowaną skoliozę ortopeda zalecił gorset korygujący. Mikołaj powinien w nim spędzać 12 godzin/dobę.
Od 7 miesiąca życia Mikołaj jest intensywnie rehabilitowany, ma też zajęcia z psychologiem, pedagogiem, logopedą i masażystą. Uczestniczy także w turnusach rehabilitacyjnych w ośrodku Zabajka w Złotowie. Wiąże się to jednak z ogromnymi kosztami, przybliżony koszt jednego dwutygodniowego turnusu rehabilitacyjnego to 5000 PLN. Mikołaj bardzo ładnie poddaje się rehabilitacji i bardzo podobają mu się wszystkie zajęcia terapeutyczne. Od września 2012 r. uczęszcza do specjalnego punktu przedszkolnego, gdzie ma również wiele zajęć terapeutycznych, stanowiących kolejny „mały kroczek” w rozwoju.
Obecnie priorytetowym wydatkiem stało się kupienie nowego wózka (koszt ok. 4,500 zł).
Alan, ze względu na opóźnienie psychoruchowe i nadpobudliwość także wymaga rehabilitacji. W 2013 roku stwierdzono u niego ADHD – jest pod opieką psychiatry dziecięcego i przyjmuje bardzo silne leki. Ma ogromne problemy z koncentracją i nie potrafi wykonywać precyzyjnych ruchów.
Każdego dnia borykam się z niepełnosprawnością synów, wkładam wszystkie swe siły by im pomóc. Jednak koszty leczenia i rehabilitacji dwójki dzieci są przeogromne. Zwracam się zatem z prośbą do ludzi dobrego serca o pomoc. Każda złotówka to szansa dla Alana i Mikołaja na normalne życie, jakie mają ich zdrowi rówieśnicy.
Anna Szczeszek, mama chłopców.