Marcelek Betka
Zwracam się z prośbą do wszystkich ludzi wielkiego serca, czułych na cierpienie dzieci. Bardzo proszę o wsparcie i pomoc w leczeniu i rehabilitacji Marcelka.
Marcel jest wcześniakiem, urodził się w ósmym miesiącu ciąży z 1 punktem Apgar. Przeszedł wiele chorób wiążących się z wcześniactwem i jego niedojrzałością. Podstawowym rozpoznaniem jest cytomegalia, choroba, która wpłynęła na rozwój dziecka. Ponadto dziecko ma wodogłowie, niedosłuch prawostronny, obniżone napięcie mięśniowe, wadę wzroku.
Chłopczyk jest pod opieką sześciu poradni specjalistycznych.
Marcel ma opóźniony rozwój psycho-ruchowy, nie mówi i ma problemy z chodzeniem. Jedyne, co jest w stanie mu pomóc, to ciągła rehabilitacja, która jest bardzo kosztowna. Faktem jest, że jeden turnus kosztuje 4.900 zł. Ponadto Marcel potrzebuje ortezy AFO i DAFO, które także są kosztowne (2.700 zł) te kwoty przekraczają mój budżet.
Jesteśmy dla Marcelka rodziną zastępczą. Jako opiekun prawny dziecka poświęciłam opiece nad nim moją pracę zawodową. Mój mąż jest bez pracy, ale pracuje dorywczo w gospodarce. Rodzice dziecka nie pomagają przy opiece, ponadto matka dziecka jest osobą niepełnosprawną. Mieszkamy w dwupokojowym mieszkaniu w bloku wraz z siedemnastoletnim synem. Często pomagają nam pradziadkowie Marcela.
Codzienne rehabilitacje przynoszą dużą poprawę i, aby dalej robić postępy w rozwoju dziecka, potrzebne są nam te ćwiczenia i wyjazdy na turnusy.
Marzeniem naszym jest zapewnienie Marcelkowi profesjonalnej rehabilitacji, aby mógł pewnie stanąć na nogi, poznawać świat.
Dlatego zwracamy się do Państwa z serdeczną prośbą o wsparcie i pomoc dla naszego wnuka.
Serdecznie dziękuję babcia Marcelka.