Kami Opala
Urodził się w 2008 roku jako zdrowe dziecko.
Kiedy miał dwa latka złamał nogę i od tego czasu zaczęły się jego problemy ze zdrowiem. Po złamaniu lekarze nie zalecili żadnej rehabilitacji, uznając, że u małego dziecka naturalny ruch skompensuje wszelkie niedowłady. Niestety, zamiast postępów w chodzeniu pojawiły się przykurcze i spastyka. Było to sygnałem alarmowym, że coś jest nie tak. W wyniku kolejnych badań zdiagnozowano mózgowe porażenie dziecięce.
Po kolejnych gipsach, zaopatrzeniu w łuski, obstrzykiwaniu botuliną i intensywnej rehabilitacji ruchowej Kamil z pomocą chodzi na palcach.
7 sierpnia 2016 roku przeszedł operację metodą Ulzibata. Mogła się ona odbyć dzięki hojności reprezentanta Polski w piłce nożnej – Adriana Mierzejewskiego, który w ramach akcji #DOBRO POWRACA wsparł apel Kamila. Jednak nadal potrzebna jest terapia usprawniająca pracę nóg.
Kamil chętnie ćwiczy i jest ulubionym pacjentem rehabilitacji. Bardzo pomaga mu basen i masaże. Jest rehabilitowany metodą PNF i NDT Bobath a także ćwiczeniami z zastosowaniem ortezy dynamicznej Dunag O2. Starania rodziców i wysiłek Kamila przynoszą powolne efekty. Jednak kontynuacja i intensyfikacja ćwiczeń dla przyspieszenia usprawnienia są bardzo kosztowne. Na samą tylko rehabilitację trzeba przeznaczyć ponad 1000 zł miesięcznie, a trzeba doliczyć koszty dojazdu cztery razy w tygodniu 53 km do Sandomierza.
Robimy wszystko, aby pomóc naszemu synkowi, jednak nasze możliwości są bardzo ograniczone. Przy jednej skromnej pensji i dwojgu dzieciach jest nam bardzo ciężko, tym bardziej, że mama Kamila jest również osobą niepełnosprawną. Nasz starszy synek także wymaga rehabilitacji ze względu na głęboką skoliozę.
Chcielibyśmy, aby Kamil mógł wziąć udział w turnusie rehabilitacyjnym, ale jego koszt (4500 zł) jest dla nas nieosiągalny.
Poprosimy ludzi dobrej woli o wsparcie w walce o zdrowie naszego synka.
