Brajan Salik urodził się 26.04.2013 r. z wadą końsko-szpotawą nóżek. Cały czas trzeba mu pomagać i przypominać, by stał prosto, jednak chłopiec jest na tyle malutki, że nie zwraca na prośby uwagi, dlatego wymaga całodobowego pilnowania.
Jego schorzenie wymaga częstych masaży, regularnej rehabilitacji oraz częstych wizyt u lekarza. Ze względu na dostępność wizyt odbywają się one w prywatnej klinice, gdzie jedno spotkanie ze specalistą to koszty około 350 zł.
Konieczna jest stała opieka, więc jestem na świadczeniu pielęgnacyjnym – musiałam zrezygnować z zatrudnienia lub innej pracy zarobkowej, a mój partnej, ojciec Brajana, jest zarejestrowany jako bezrobotny w urzędzie pracy. Pracując dorywczo stara się jak może w zdobyciu dodatkowych pieniędzy na utrzymanie dziecka. W obecnej sytuacji, niemożliwe jest odłożenie jakichkolwiek dodatkowych pieniędzy na leczenie.
Do tej pory Brajan przeszedł zabieg przedłużenia ścięgna Achillesa, oraz serię różnego rodzaju rehabilitacji. Od 03.03.2014 nosi szynę DB na codzień, a od 29.09.2014 tylko do spania. Niestety, metoda korekcji nóżek za pomocą tej szyny nie przynosi spodziewanych rezultatów.
Konieczna była szybka operacja, na którą nie mieliśmy wystarczających środków, ponieważ jej koszty to aż 13.300 złotych, bez niej, syn mógł być do końca życia niepełnosprawny. Pomogli darczyńcy Fundacji, za co bardzo serdecznie im dziękujemy.
Brajan jest w bardzo młodym wieku, jeszcze rośnie i jego kościec dopiero się kształtuje, dlatego było to tak ważne, by zabieg odbył się jak najszybciej. Było to możliwe do przeprowadzenia we wrześniu 2015 roku w Ortopedycznej Poliklinice w Poznaniu.
Aktualnie Brajan jest w gipsie i odbywa kolejne (płatne) konsultacje. Po zakończeniu leczenia będzie konieczne włączenie chłopca w program rehabilitacyjny, tym skuteczniejszy, im bardziej intensywny. Znów wiązać się to będzie z dodatkowymi kosztami.
Serdecznie dziękujemy za każdą pomoc w imieniu Brajana.