Patryk Wieczorkowski urodził się w roku 2010 jako najmłodszy braciszek dwóch wspaniałych sióstr.
Choroba genetyczna, którą u niego wykryto po urodzeniu nazywa się fanyloketonuria. To znaczy, że organizm Patryka gromadzi fenyloalaninę (enzym trawiący białka), która odkładając się we krwi atakuje układ nerwowy. Żeby Patryk mógł żyć niezbędna jest specjalna, kosztowna dieta, leki i odżywki. Miesięczny koszt jego leczenia wynosi ok. 1000 zł.
Chłopiec jest pod opieką Poradni Chorób Metabolicznych przy Instytucie Matki i Dziecka w Warszawie, gdzie często dojeżdża na wizyty kontrolne.
Nawet dorośli mężczyźni boją się igieł, a Patryk regularnie musi mieć badaną krew.
Jest dzielnym, pogodnym małym urwisem, któremu potrzebna jest nasza pomoc.